Niestety nasz czas na wyspach dobiegł końca i trzeba było ruszyć się w stronę Bangkoku. Najpierw na Ko Lipe poszliśmy pieszo na taxi wodne, potem longtailem popłynęliśmy na platformę przesiadkową,następnie speedboat do Pak Bara, potem busem do Hat Yai na lotnisko, samolotem do Bangkoku i taksówką do hotelu. Więc trochę tych różnych środków transportu było ;]