Geoblog.pl    azjatycki    Podróże    Tajlandia i Indonezja    Kolejny tranzyt
Zwiń mapę
2016
29
lut

Kolejny tranzyt

 
Indonezja
Indonezja, Surabaja
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 12664 km
 
Do Surabayi dolecieliśmy po północy, a że następny lot mieliśmy rano, wymieliśmy kasę na lotnisku i udaliśmy się taksówką na terminal krajowy (ok. 15 minut jazdy), gdzie zarezerwowany mieliśmy położony na lotnisku hotel Ibis. Jest to świetna opcja dla osób mających ranny lot, gdyż z pokoju do bramek idzie się jakieś 3 minuty :) Sam hotel jako międzynarodowa sieciówka też bardzo porządny i ma wszystko czego potrzeba do szczęścia. Za dużo nie pospaliśmy, ale udało się trochę zregenerować oraz umyć. Po przylocie do Indonezji uderzyła nas natomiast serdeczność i uprzejmość miejscowych ludzi. To Tajlandię nazywa się "krainą uśmiechu" i to mieszkańcy tego kraju mają opinię super miłych, ale szczerze mówiąc zarówno rok temu jak i teraz nie odnieśliśmy jakoś spcjalnie takiego wrażenia. Oczywiście ludzie są w porządku i większość jest miła, niemniej mam wrażenie, że z powodu prawdziwego najazdu turystów na ten kraj, mają trochę dość białych i traktują ich z dystansem... Nastomiast Indonezyjczycy wprost przeciwnie, wszyscy się uśmiechają, pozdrawiają i są super mili. Ale to oczywiście pobieżne obserwacje.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 4.5% świata (9 państw)
Zasoby: 79 wpisów79 77 komentarzy77 578 zdjęć578 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
16.02.2016 - 17.03.2016
 
 
08.02.2015 - 10.03.2015
 
 
27.02.2014 - 20.03.2014