Geoblog.pl    azjatycki    Podróże    Tajlandia 2015    No to ruszamy!
Zwiń mapę
2015
08
lut

No to ruszamy!

 
Polska
Polska, Wrocław
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 0 km
 
A właściwie to jeszcze nie ruszamy, bo podróż zaczyna się jutro bladym świtem ;] Ale jesteśmy już spakowani i budzik dzwoni za kilka godzin, więc już bardzo blisko ;) Maja jak zwykle zawstydziła mnie przy pakowaniu, jej plecak waży 8 kg, podczas gdy mój 10 kg... Pocieszam się tym, że dużo miejsca i wagi zajmują mi aparaty, elektronika i tym podobne wspólne rzeczy ;] Tak czy siak poszło sprawnie i wszystko gotowe (tak nam się przynajmniej wydaje).

To już nasz piąty wspólny wyjazd do Azji, po raz kolejny odwiedzamy zupełnie nowe miejsce. Tym razem padło na Tajlandię, która kusiła nas już od dłuższego czasu. Na miejscu mamy miesiąc- jak na urlop może i dużo, jak na nasze apetyty podróżnicze trochę mało. Ale jest jak jest i absolutnie nie narzekamy :)

Podczas planowania wyjazdu koncepcja zmieniała się wielokrotnie, w końcu ustalony został zarys trasy. Postanowiliśmy jednak nic nie rezerwować i sztywno nie ustalać, decyzje gdzie jedziemy i jak długo zostajemy będziemy podejmować na bieżąco. Tak jest przyjemniej ;) Zdecydowanie decydującym kryterium przy wyborze miejsc była ładna rafa koralowa, plaże, przyroda, cisza i spokój. No i wyszło na to, ze większość miejsc które chcemy odwiedzić to wyspiarskie parki narodowe.

Z Wrocławia lecimy do Modlina Ryan Airem, następnie z Warszawy liniami Qatar Airways do Bangkoku z 3-godzinną przesiadką w Doha (Dosze?), stolicy Qataru. Po przylocie do Bangkoku (godz. 12:30 czasu lokalnego we wtorek) udajemy się na drugie lotnisko, skąd kilka godzin później mamy samolot do Trangu, na południe, na wybrzeże andamańskie. Tam mamy jedyny zarezerwowany nocleg, a później już ruszamy na wyspy. Nasze główne cele to Koh Adang, Koh Tarutao, Koh Kradan, Koh Rok, Khao Sok i Koh Surin. Te miejsca chcielibyśmy odwiedzić, a jak będzie to czas pokaże :)

Bloga postaramy się prowadzić w miarę na bieżąco, ale sporo miejsc gdzie będziemy może nie mieć zasięgu telefonicznego (nie mówiąc nawet o internecie), prąd przez 3-4 godziny dziennie itd. więc będziemy się odzywać po prostu jak będzie taka możliwość.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 4.5% świata (9 państw)
Zasoby: 79 wpisów79 77 komentarzy77 578 zdjęć578 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
16.02.2016 - 17.03.2016
 
 
08.02.2015 - 10.03.2015
 
 
27.02.2014 - 20.03.2014